Kwiaty wracają do wnętrz! To dobra wiadomość dla miłośników roślin doniczkowych, do których sama się zaliczam. Jeszcze kilka lat temu magazyny wnętrzarskie pełne były zdjęć domów i mieszkań bez roślin. Obecnie to się zmienia. Producenci artykułów dekoracyjnych i mebli, a w ślad za nimi dekoratorzy wnętrz, stawiają na naturalne materiały i kontakt z naturą, więc oczywiście rośliny we wnętrzu musiały się pojawić. I nie chodzi o to, by zastawić nimi od razu cały parapet czy podłogę w salonie. Wystarczy jedna roślina, by dom stał się bardziej ciepły i przytulny, nie mówiąc o poprawie jakości powietrza i innych zaletach posiadania zieleni.
W ślad za zielonym trendem pojawiło się w sprzedaży wiele pięknych doniczek i osłonek na rośliny. I tak jak kiedyś wśród doniczek ceramicznych przeważała biel, tak obecnie możemy wybierać wśród przeróżnych kolorów, wzorów i faktur. Takie doniczki podkreślają urodę roślin, same w sobie będąc dekoracją.
Alternatywą dla doniczek ceramicznych są kosze wykonane z naturalnych materiałów, takich jak wiklina, rattan, liście traw, sitowie, konopie czy bambus, które nadają wnętrzu osobisty charakter i ocieplają je. Wykorzystywane wcześniej głównie jako pojemniki na koce, poduszki, zabawki czy gazety znalazły nowe zastosowanie i świetnie sprawdzają się w tej roli.
Ciekawym sposobem ekspozycji niedużych roślin w domu są wiszące doniczki. Wykonane z ceramiki lub metalu, zawieszone na jutowych sznurkach przyciągają wzrok i sprawiają, że rośliny wyglądają nietuzinkowo.
Zdjęcia: House Doctor, Madam Stoltz, Bloomingville
Wiszące doniczki i kosze na rośliny House Doctor, Bloomingville i Madam Stoltz dostępne w sklepie www.missdeco.pl